WYCIERACZKI I BOGINIE czyli kobiety Picassa. Marie-Thérèse Walter walczy o rękę mistrza.Część III.

Marie-Thérèse Walter

WYCIERACZKI I BOGINIE czyli kobiety Picassa. Marie-Thérèse Walter

Ona: 17 lat. Wysportowana, wysoka blondynka. Bardzo ładna. Idzie ulicą. Gada z siostrą. Śmieją się.

On: 46 lat. Niski, czarnooki, przenikliwe spojrzenie malarza. Podgląda ją zasłaniając twarz płachtą gazety, w której wydziera dziury, żeby nie wyrżnąć na ulicy. Śledzi. Wielki malarz jak skrada się za młodą dziewczyną jak szpieg z Krainy Deszczowców.

Teraz albo nigdy: „Ma pani ciekawą twarz, chciałbym namalować pani portret. Jestem Picasso”.

Ale…, ale kto to jest ten jakiś Picasso? Dlaczego mówi z takim śmiesznym akcentem? Co w nim jest?… Picasso deklaruje, że będzie w tym miejscu sterczał do skutku, aż przyjdzie. Codziennie. Godzina 18. Przyszła…

Marie-Thérèse Walter, Francuzka – kolejna miłość Pabla Picassa. „Razem dokonamy wielkich rzeczy” – wierzył. Jedyne, czego wspólnie dokonali, to poczęcie dziecka. Jednak póki co, przed wielkimi rzeczami stoją strome schody. Po pierwsze: Marie-Thérèse  jest nieletnia, a za taki romans grozi deportacja. Po drugie: Picasso jest żonaty i dzieciaty z wściekle (choć zasłużenie) zazdrosną Olgą. Ale nie ma dla Picassa ma za stromych schodów, by zdobyć kobietę, której pożąda.
Zaryzykuje, bo Marie-Thérèse  jest zbyt piękna, aby nie zaryzykować. Czasem facet nie ma wyjścia.

Czytaj dalej „WYCIERACZKI I BOGINIE czyli kobiety Picassa. Marie-Thérèse Walter walczy o rękę mistrza.Część III.”

WYCIERACZKI I BOGINIE, czyli kobiety Picassa (rosyjska idiotka – Olga Khokhlova).

WYCIERACZKI I BOGINIE, czyli kobiety Picassa (OLGA KHOKHLOVA)

Olga Khokhlova, tancerka drugiego planu w rosyjskim balecie zostanie na 37 lat aktorką pierwszego planu w teatrze życia Picassa.

Picasso ma 35 lat, sukcesy malarskie i finansowe na koncie, kilka nieudanych romansów i potrzebuje kobiety.
Olga ma 25 lat, jest ładną, dystyngowaną, dość ograniczoną mieszczką ze szlacheckimi pretensjami i religijnymi zasadami dziewicy.

Napalona na dużą rolę w balecie (której nigdy nie dostała) oraz zafiksowana na pozycję społeczną, wiąże nadzieje na eleganckie życie z Pablem, który cieszy się już zasłużoną sławą. Facet rokuje, tylko trzeba go zmienić 😉 Już ona go zmieni jak należy, a wtedy oboje będą szczęśliwi i będzie jak być powinno. Już ona wie najlepiej jak. Na początek go ubierze, bo doprawdy,  ten kaszkiet! Sandały! I maniery cygana! A „malowidła”?! – gdyby zobaczyła swoją „kubistyczną twarz” przeraziłaby się. Więc Picasso maluje ją tak, by się jej podobało. Zmienia też malarski kitel i czapkę na smoking i melonik, zakłada haftowaną kamizelkę torreadora.

Olga wygrała pierwszą rundę.

Czytaj dalej „WYCIERACZKI I BOGINIE, czyli kobiety Picassa (rosyjska idiotka – Olga Khokhlova).”

WYCIERACZKI I BOGINIE czyli kobiety Picassa (FERNANDA OLIVIER)

PABLO PICASSO

„Twórca i niszczyciel”.
Niezrozumiany Geniusz osaczony przez kobiety wskakujące mu do łóżka.
Damski bokser.
Erotoman.
Mizogin.
Miłośnik zwierząt, które wchodziły do pracowni kiedy chciały.

Kochliwy, uroczy malarz, zakochany w swoich dzieciach.
Ofiara własnych uczuć i emocji względem kobiet, których nie sposób kontrolować.
Malarz potrzebujący muzy.

Cokolwiek by nie powiedzieć o tym, jak kochał i żył Picasso będzie to zarazem prawdą i kłamstwem; wokół malarza narosło zbyt wiele mitów, by dokopać się do jednej, obiektywnej prawdy.
I dlatego każdy może mieć „swojego Picassa”, takiego, jakiego chce 🙂

Od opowieści o Fernandzie Olivier rozpoczynam cykl Kobiety Picassa, czyli „wycieraczki i boginie” – tak je dzielił.  Czytaj dalej „WYCIERACZKI I BOGINIE czyli kobiety Picassa (FERNANDA OLIVIER)”

BATSZEBA, czyli nie podglądaj żony bliźniego swego cz.I.

Opowieść o Batszebie.

Willem Drost

Król Dawid zauważył Batszebę podczas rytualnej kąpieli, która miała zmyć
z niej nieczystość związaną z menstruacją. Nadzwyczajna uroda Batszeby wyzwoliła żądzę namiętności w Dawidzie – więc spędzili razem grzeszną noc, podczas której Batszeba zaszła w ciążę. Król zapragnął mieć Batszebę dla siebie – była ona bowiem (pech) żoną dzielnego żołnierza Uriasza, ofiarnie walczącego za ojczyznę na wojnie. Ale czy żołnierz na froncie – choćby najodważniejszy – może być rywalem króla? Nie może. Dawid podszedł do sprawy strategicznie, wykorzystując to, że żołnierze podczas walk musieli zgodnie z prawem powstrzymywać się od małżeńskiego seksu. Król Dawid postanowił jeszcze tym razem, dla dobra sprawy oddać Batszebę jej własnemu mężowi i gorliwie zachęcał go do wspólnej nocy z żoną, dzięki czemu możnaby wmówić królewskie dziecko Uriaszowi. Czytaj dalej „BATSZEBA, czyli nie podglądaj żony bliźniego swego cz.I.”