GRA O TRON, cz. I – czyli Klaudiusz i Messalina

Peder Severin Krøyer

Valeria Messalina była pierwszą kochanką Rzymu, trzecią żoną cesarza Klaudiusza, a on jednym z jej – bagatela – 150 kochanków. Słynęła z urody, politycznej przebiegłości, namiętności i nieokiełznanego apetytu na seks. Być może seks był drogą do osiągnięcia swoich celów politycznych (zadbanie o przyszłość syna – Brytanika), być może była po prostu niezaspokojoną nimfomanką, pazerną na seks. Czytaj dalej „GRA O TRON, cz. I – czyli Klaudiusz i Messalina”

GDZIE DIABEŁ NIE MOŻE…, FEMME FATALE, czyli erotyzm prowadzący do zguby

Dekadencka bogini seksu. Femme fatale. Kobieta femme fatale jest wcielonym złem – fascynuje chłodną urodą, jest niebezpiecznie zmysłowa i bezwzględna w swoich pragnieniach, a przez to groźna, ponieważ mężczyzna jest wobec niej bezbronny. Bez skrupułów manipuluje, uwodzi i kusi ciałem, poprzez erotyzm zdobywa dominację nad mężczyzną, a to tylko po to, żeby cieszyć się jego cierpieniem, a w końcu zniszczyć. Erotyzm femme fatale to erotyzm demoniczny, mroczny, symbolizuje nieokiełznaną zmysłowość i brak zahamowań. Jej skąpy strój i ruch (np. namiętny taniec) dopełnia wizerunek erotycznej, krwiożerczej piękności, która daje mężczyźnie rozkosz, nie dając zaspokojenia.

Symbolami femme fatale są: Salome z głową Jana Chrzciciela i Judyta z głową Holofernesa.
Postaci bywają mylone, więc mała ściągawka:
kobieta + głowa na tacy = Salome
kobieta + miecz + głowa w ręce = Judyta
Odróżnia je jeszcze to, że Judyta zabija własnoręcznie, zaś Salome nie, więc to Judyta jest kwintesencją femme fatale. Czytaj dalej „GDZIE DIABEŁ NIE MOŻE…, FEMME FATALE, czyli erotyzm prowadzący do zguby”

SEX NA AMFORACH, czyli fellatio, cunnilingus i wino

Seks (oralny też) już w antyku figurował nieskromnie na malowidłach ściennych, freskach  i przedmiotach codziennego użytku, ponieważ uznwano go za jedną z podstawowych potrzeb człowieka i element zwykłego życia.

W Indiach, ojczyźnie Kamasutry księga barwnie opisuje radości związane z masażem ciała, który zakończony jest pieszczotami oralnymi partnera i często zastępuje tradycyjny stosunek. Traktowano go jako rarytas i smaczek.

W kraju Inków odnaleziono wazy ozdobione rysunkami kochających się oralnie par. Czytaj dalej „SEX NA AMFORACH, czyli fellatio, cunnilingus i wino”

„ONANIA; albo Ohydny Grzech Samozaspokojenia, i wszystkie jego Straszliwe Następstwa” – Tissot, lekarz z Lozanny

Onania; albo Ohydny Grzech Samozaspokojenia, i wszystkie jego Straszliwe Następstwa” – Tissot, lekarz
z Lozanny

Świat istnieje dzięki masturbacjiegipski bóg Atum „kopulował ze swoją ręką” i w ten sposób wyłonił świat z chaosu. Przepływający przez Egipt Nil istnieje też dzięki masturbacji, reguluje ona przypływy i odpływy rzeki, więc faraonowie ceremonialne masturbowali się na jego brzegu, aby dbać o dobrostan Egiptu (i swój).

Sumerowie uważali masturbację za dobry środek na zwiększenie potencji, Grecy postrzegali jako alternatywę dla seksu z partnerem. Indyjska Kamasutra też dostarcza wskazówek, jak zrobić to najlepiej. Czytaj dalej „„ONANIA; albo Ohydny Grzech Samozaspokojenia, i wszystkie jego Straszliwe Następstwa” – Tissot, lekarz z Lozanny”

BATSZEBA, czyli nie podglądaj żony bliźniego swego cz.I.

Opowieść o Batszebie.

Willem Drost

Król Dawid zauważył Batszebę podczas rytualnej kąpieli, która miała zmyć
z niej nieczystość związaną z menstruacją. Nadzwyczajna uroda Batszeby wyzwoliła żądzę namiętności w Dawidzie – więc spędzili razem grzeszną noc, podczas której Batszeba zaszła w ciążę. Król zapragnął mieć Batszebę dla siebie – była ona bowiem (pech) żoną dzielnego żołnierza Uriasza, ofiarnie walczącego za ojczyznę na wojnie. Ale czy żołnierz na froncie – choćby najodważniejszy – może być rywalem króla? Nie może. Dawid podszedł do sprawy strategicznie, wykorzystując to, że żołnierze podczas walk musieli zgodnie z prawem powstrzymywać się od małżeńskiego seksu. Król Dawid postanowił jeszcze tym razem, dla dobra sprawy oddać Batszebę jej własnemu mężowi i gorliwie zachęcał go do wspólnej nocy z żoną, dzięki czemu możnaby wmówić królewskie dziecko Uriaszowi. Czytaj dalej „BATSZEBA, czyli nie podglądaj żony bliźniego swego cz.I.”