BRUNO SCHULZ – „padam do nóżek szanownej Pani”…

BRUNO SCHULZ – „padam do nóżek szanownej Pani”…

Bruno Schulz w każdym człowieku odnajdował podobieństwo do jakiegoś zwierzęcia.

„- A jakie zwierzę ja przypominam?  – zapytała. (Józefina Szelińska)
– Pani antylopę.
– A Pan?
– Psa”

Bezbłędna autocharakterystyka. Bo Bruno Schulz na grafikach jest psem – łasi się u kobiecych stóp, oczekuje na rozkazy i trwa w ślepym, wiernym oddaniu. Nie aportuje, nie liże nóg, chociaż kto wie, czy tego nie chce? Atrybutem malowanych kobiet jest jednak pejcz, nie smycz.

Schulz namalował cykl grafik o znamiennym tytule „Xięga Bałwochwalcza”. Kobieta jest tu obiektem pożądania i kultu, podniesiona do rangi bóstwa i jak bóstwo adorowana pozostaje jednak podniecająco i po kobiecemu zmysłowa. Idealna. Ten wizerunek pomagają utrzymać rekwizyty – kokardy, pończochy, pantofle, no i bat. A mężczyzna? Och,  to określenie umowne, a nawet mocno na wyrost – jest on skarlałym, ułomnym, zgarbionym sługą. Zwinięty w kłębek u jej stóp leży i czeka nie wiadomo ma co. Ona wielka, wyeksponowana na pierwszym planie, on w cieniu swojej pani. Jak pies.

Czytaj dalej „BRUNO SCHULZ – „padam do nóżek szanownej Pani”…”

KIEDY MĘŻCZYZNA BAWI SIĘ LALKAMI, czyli obsesja Oscara Kokoschki, Alma Mahler i (niedmuchana) lalka

KIEDY MĘŻCZYZNA BAWI SIĘ LALKAMI, czyli obsesja Oscara Kokoschki, Alma Mahler
i (niedmuchana) lalka

Oscar Kokoschka

Dawno, dawno temu….
Oscar Kokoschka miał mecenasa, a mecenas pasierbicę – turbodupę, charyzmatyczną
i wyemancypowaną Almę Mahler, wokół której zbierała się śmietanka towarzyska
i artystyczna Wiednia oraz liczni adoratorzy. Nazywano ją „muzą 4 sztuk”, bo każdy z ważnych
i licznych mężczyzn jej życia reprezentował jakąś dyscyplinę sztuki (muzyka, architektura, literatura i malarstwo).
Wdowa po uwielbianym w Wiedniu dyrygencie Mahlerze, przyjaciółka Klimta (naprawdę przyjaciółka, bo tylko się całowali), 7 lat starsza od Oskara, chociaż onieśmielała go gdy się poznali, to zakochał się w Almie od pierwszego wejrzenia. Zakochał się jak pies – obsesyjnie
i totalnie, a Alma pozwoliła się kochać (choć na swoich warunkach). Nie czekając na nic, zaraz po spotkaniu napisał do niej list z propozycją małżeństwa. Słabo się zareklamował i nisko pozycjonował, „na razie jestem biedny, więc ślub może być w tajemnicy” – pisał (Alma dostawała sporą rentę jako wdowa po Mahlerze). Odmówiła ślubu, ale ochoczo nawiązała romans, a cały Wiedeń huczał od plotek, którymi żadne z nich się nie przejmowało. Oskar miał obsesję na punkcie ślubu z Almą.

 

Czytaj dalej „KIEDY MĘŻCZYZNA BAWI SIĘ LALKAMI, czyli obsesja Oscara Kokoschki, Alma Mahler i (niedmuchana) lalka”

SZTUKA POD LATARNIĄ cz.II, czyli Fabian Perez i jego kobiety o „zasłużenie najgorszej opinii”

Fabian Perez

Jak odróżnić człowieka, który się w burdelu urodził, od tego, który przyjechał do domu uciech zamówionym fiakrem? Francuski hrabia Henri Toulouse – Lautrec życie w burdelu wybrał świadomie, bo kto hrabiemu zabroni? Fabian Perezwychował się w stajence nierządu, dlatego biografia jego dzieciństwa przypomina tani kryminał: Perez senior zarabiał na życie robiąc czarne interesy: prowadził kilka domów publicznych oraz klubów nocnych z nielegalnymi grami. Był też hazardzistą. Fabian wychowany w tym środowisku, oglądał od dziecka… różne rzeczy przeznaczone dla dorosłych, których niektórzy i dziś nie chcą wcale oglądać, a inni wprost przeciwnie – nawet się od nich uzależniają.

Umierał ze wstydu, gdy jako młody chłopak szukał swego ojca w areszcie. Takie dzieciństwo. Noce nie były lepsze – gdy policja robiła naloty na ich dom szukając ojca, aby postawić go przed oblicze sprawiedliwości, ten wymykał się tylnymi drzwiami, jakby uciekał od kochanki, a nie żony i syna. W końcu senior Perez zamknął swoje ciemne interesy i za przejście na jasną stronę mocy zapłacił depresją.

Fabian ukończył w szkole tylko 11 klas, ale jak widać prawdziwy talent nie potrzebuje naukowych tytułów. Jego obrazy, nasycone atmosferą namiętności, bardzo sensualne, są inspirowane wspomnieniami kobiet o „zasłużenie najgorszej opinii”. Często pozuje mu żona. 😊

 

Źródła:

https://fabianperez.com/biography/

JAK ROZPALIĆ OGIEŃ NAMIĘTNOŚCI, a jak zgasić, czyli męskie upokorzenia i triumfy, cz. II.

JAK ROZPALIĆ OGIEŃ NAMIĘTNOŚCI, a jak zgasić, czyli męskie upokorzenia i triumfy, cz. II

Filis upokorzyła Arystotelesa ujeżdżając go jak konia, ale przynajmniej obyło się bez świadków tej kompromitacji. Mniej szczęścia miał poeta Wergiliusz, którego cesarzówna Ysifile wystawiła na pośmiewisko całego Rzymu. Siedem kręgów piekielnych, po których łaził Wergiliusz w Piekle Dantego jest niczym wobec upokorzenia, jakiego doznał od panienki Ysifile.
Mędrzec Wergiliusz – prorok, poeta, czarodziej i mag, który Neapol od węży i jadowitych much ochraniał, choroby od miasta odganiał, narodziny Jezusa przewidział i po kręgach piekielnych jak po Krupówkach wędrował, że kobieta go upokorzy – nie wywróżył.

Wergiliusz zakochał się w ślicznej cesarzównie – Ysifile i pewnego razu udało mu się namówić dziewczynę na miłosną schadzkę, która miała się odbyć w jej komnacie w wysokiej wieży. Ysifile zaplanowała na początek atrakcję wieczoru, żeby kochanek, zamiast drzeć do niej po schodach, usiadł sobie wygodnie w spuszczonym na ziemię koszu, a ona wciągnie go do siebie na górę. Uciechom miało nie być końca – i śmiechu było co nie miara, tylko nie dla Wergiliusza. Ysilfie ciągnęła, ciągnęła, aż nagle przestała i… zaparkowała kosz z Wergiliuszem w połowie wieży.

Co robić, jak żyć? Ani skoczyć, ani się wdrapać. Ani miłości nie spróbował, ani do domu pójść nie może, wisi w połowie drogi jak półdebil. Magiczne zdolności czarodzieja, które powinny pomóc mu w tej sytuacji nagle nie zadziałały, dyndał więc samotnie Wergiliusz, udupiony w koszu, na samym środku wieży, wyeksponowany w sam raz tak, aby go wszyscy w mieście dokładnie widzieli. Wisiał tak bezsilnie całą noc, aż do południa – ku radości Rzymian, którzy tłumnie przychodzili oglądać to upokarzające widowisko, śmiejąc się do łez.

Czytaj dalej „JAK ROZPALIĆ OGIEŃ NAMIĘTNOŚCI, a jak zgasić, czyli męskie upokorzenia i triumfy, cz. II.”

ZAMKNIJ OCZY I POMYŚL O ANGLII – namiętne kobiety prerafaelitów

George Frederick Watts

Jeśli już musi do tego świństwa dojść, to…. „zamknij oczy i pomyśl o Anglii” – tę klasyczną już, bezcenną radę przekazała podobno królowa Wiktoria swojej córce w jej noc poślubną. I jeszcze, że dobrze leżeć wtedy na plecach.

Rządy królowej Wiktorii to czas, kiedy kobieta nie ma potrzeb seksualnych, jest ściśnięta gorsetem moralności dosłownie i w przenośni, być może dokładnie nie wie, skąd właściwie biorą się dzieci, za to choruje na „kobiecą histerię” leczoną masażami erotycznymi w gabinetach lekarskich. Lekarz jest mężczyzną i ordynuje lekarstwo, które osobiście podaje. Oskar Wilde idzie na 2 lata do więzienia ponieważ jest homoseksualistą. Obrazy prerafaelitów są odpowiedzą na zakłamanie epoki i przełamują obowiązującą w niej pseudomoralność. Kobiety na obrazach są piękne, zmysłowe, niezależne i odważne. Jedna z nich – Effie Gray, modelka i żona malarzy zrzuciła gorset i wywołała nie lada skandal obyczajowy.

Czytaj dalej „ZAMKNIJ OCZY I POMYŚL O ANGLII – namiętne kobiety prerafaelitów”