Apollonie Sabatier, kobieta ukąszona przez węża

Apollonie Sabatier zniewalała mężczyzn urodą, inteligencją i wdziękiem – prowadziła salon, w którym co niedzielę flirtowała z malarzami, literatami, dziennikarzami. Bywała tam śmietanka artystyczna i towarzyska Paryża (Alfred de Musset, Gustave Flaubert, Edouard Manet,Victor Hugo). Urodziła ją praczka. Ojcem, z przypadku, został został niepiśmienny sierżant, stacjonujący akurat nieopodal, bo tak zaaranżował sprawę biologiczny tatuś hrabia, prefekt Ludwika XVIII. 

Apollonie szybko stała się muzą i kochanką artystów.  Inspirowała dekadenckiego poetę Baudelaire’a, w którym zakochała się z wzajemnością od pierwszego wejrzenia (gdy uczucie wygasło zostali przyjaciółmi). Pozowała nago, ale za to z kochankiem Alfredem Mosselmanem do obrazu  Gustave Courbeta „Studio malarza” oraz do rzeźby Augusta Clésingera jako „Kobieta ugryziona przez węża”. Jednak jeśli coś ją pogryzło, to kąśliwe uwagi, bo rzeźba wywołała skandal obyczajowy wśród krytyków i widzów: oto naga kobieta wije się z bólu po ukąszeniu węża, oplatającego jej nadgarstek jak bransoleta. Biust jest podejrzanie sterczy. I – o zgrozo! Ona ma cellulit!! Za realistyczna ta rzeźba. A może to wcale nie ukąszenie sprawiło, że ona się tak wygina? Może wypręża się po czymś innym? Skandal, jak zwykle bywa, spowodował tylko zwiększone zainteresowanie dziełem. 

Kochanek, Sir Richard Wallace zabezpieczył Apollonie w hojną, dożywotnią rentę, toteż prowadziła wygodne życie, próbując swoich sił między innymi nie tylko jako muza artystów, ale i jako malarka. 

Źródła: 

https://opolnocywparyzu.pl/apollonie-sabatier/ 

https://en.wikipedia.org/wiki/Woman_Bitten_by_a_Serpent 

https://en.wikipedia.org/wiki/Apollonie_Sabatier

 

„TYLKO NAGA KOBIETA JEST DOBRZE UBRANA” – Camille Claudel i August Rodine

Wieczna Wiosna_Auguste Rodin

Po 30 (!) latach całkowitego odcięcia od świata w szpitalu psychiatrycznym Camille Claudel umiera samotna i zapomniana. Mama Claudel z ulgą podpisała papiery, żeby dziewczynę w wariatkowie zamknąć, ale tak naprawdę Camille dla niej umarła. Nie odwiedzała jej (brat kilka razy przez 30 lat), jakby cieszyła się, że córka – skandalistka jest schowana za murami szpitala i nie będzie już przynosić wstydu mieszczańskiej, zacnej rodzinie. Bo co to za głupie pomysły, żeby kobieta zajmowała się w życiu grzebaniem w glinie. Paul Claudel (brat) był pisarzem, siostra Louise miała talent muzyczny – to są dobre dzieci, grzeczne i przyczesane, a nie ta wariatka Camille, chowająca się po kątach jak ladacznica z Rodinem, który ani myślał jej poślubić. Rzeźbił tylko, gdy była na golasa (do tych dzieł pozowała Camille:).

Young Girl with a Sheaf, Camille Claudel

Poznali się, gdy ona miała 19 lat, on 40. Rodin zapewniał Camille, że kocha, „że jego dusza należy do niej”, ale żył z Rose, kobietą nudną i głupią, która mu sprzątała i gotowała. Rodin sypiał z kim popadnie, z modelkami i uczennicami, dłuto rzeźbiarskie działało na kobiety jak wibrator. Camille w pewnym momencie przestała się oszukiwać, że August i ona jednak będą kiedyś razem, że wyjdzie w cienia artysty, że też zostanie doceniona. Popadła w psychozę. Przestała rzeźbić, w ataku szału zniszczyła częściowo swoje prace. Żyła z wyrabiania lamp i popielniczek. Coraz więcej piła, ubierała się w łachmany, mieszkała w syfie i nic się dla niej nie liczyło. Może tylko to, by siedzieć godzinami w krzakach pod domem Rodina i wypatrywać, czy się pojawi. Przez 7 lat Camille i August dzielili i łóżko i pracownię: inspirowali się, dyskutowali, pracowali i kochali. Ich rzeźby są sensualne, przepełnione erotyką, często przewija się w nich motyw kochanków. Muzę, modelkę, miłość i koleżankę po fachu Augusta Rodina pochowano na cmentarzu komunalnym, w grobie z bezdomnymi.

Źródła:
Nigel Cawthorne, Bardzo prywatne życie artystów, Wyd. Jeden Świat, Warszawa 2004 (tytuł, str. 95).
https://www.artsy.net/article/artsy-editorial-bold-female-sculptor-inspired-rodins-sensual-work?fbclid=IwAR0KfUoBqiq2mQ0sKqB1eJb4wWU0-CWc4w49HUpfjwM_nfnYLQ0y3F_3y8E
http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-obcasy/1,53662,989788.html