FRYNE – czyli piersi, które ratują życie

Franz von Stuck

Fryne najsłynniejsza, najdroższa, najpiękniejsza hetera antycznej Grecji. Hetera – czyli prostytutka „wyższego sortu” – wpływowa, inteligentna, niezależna, o wysokiej pozycji społecznej, bawiąca mężczyznę nie tylko uciechami ciała, ale i intelektu. Imię Fryne oznacza „ropuchę” (ze względu na jasny odcień skóry kojarzący się z ropuchą), a jej prawdziwe imię, czyli Mnesarete oznacza „pamiętająca o cnocie”. Wedle legend Fryne słynęła z wyjątkowej sprawności w swoim fachu, była więc ogromnie bogata i równie rozrzutna. Na co dzień nie wyróżniała się z tłumu, ubierała się klasycznie, nie używała makijażu. Za to nocą
Jej cena wynosiła 100 drachm (niewolnik zarabiał dziennie 1/6 drachmy), ale jeśli kochanek podobał się jej, schodziła ze stawki. O jej względy konkurowali najwięksi mężczyźni Grecji – artyści, pisarze, mówcy. To właśnie Fryne pozowała do posągu „Skromnej Wenus” („Afrodyta z Knidos”) Praksytelesa – pierwszego pełnego kobiecego aktu w antycznej Grecji (oburzającego Greków zarówno przez nagość, jak i rysy hetery na twarzy bogini).

Jean-Léon Gérôm

Szczególnym incydentem w życiu Fryne było postawienie jej przed sądem i proces: oskarżono ją o bezbożność. Fryne miała przewodzić albo nielegalnemu kultowi Dionizosa, albo pokazać się nago podczas świętej procesji, albo po prostu szerzyć zgorszenie i niszczyć małżeństwa. Prawdopodobnie to odrzucony, lub oburzony wysoką stawką kochanek sprowokował ten proces. Obrony hetery podjął się słynny mówca, jej kochanek – Hyperejdes. Po zakończeniu płomiennej oracji Hyperejdes zaciągnął Frynę przed oblicze sędziów i zdarł z niej suknię, aby obnażyć jej piersi, które nieskromnie ukazały się sędziom w pełnej okazałości. Adwokat posłużył się ostatecznym argumentem, że takiej piękności skazać na śmierć się nie godzi – przecież to od bogów otrzymała wspaniały dar urody. Zatem skazanie takiej piękności na śmierć byłoby obrazą Afrodyty. Zachwyceni sędziowie, gdy zobaczyli nagi biust hetery natychmiast ją uniewinnili. Nagie piersi już nie gorszą, wiwatujący tłum niesie triumfującą kolejny raz nad mężczyznami kobietę do świątyni Afrodyty. W orzeczeniu sądu napisano, że zabrania się na przyszłość prezentowania wyglądu podsądnych przed sędziami…
Tak przynajmniej mówi legenda….

Żródła:
http://www.histurion.pl/historia/starozytnosc/art/fryne___boska_kurtyzana.html
10 prostytutek, które zapisały się na kartach historii
https://pl.wikipedia.org/wiki/Fryne
https://www.salon24.pl/u/wawel/430787,hetera-fryne-intelektualny-kalibabka-i-kalokagathia