PIĘKNA I BESTIA, czyli kobieta i demon lubieżności
W piekle czyha na nas dokładnie 7 405 926 demonów (jak zliczył skrupulatnie XVI-wieczny demonolog Jean Wier, niech go diabli!)
– a wszystkie, co do jednego, cuchnące i paskudne. Nie uciekniemy. Nie ma nadziei.
Diabły, demony, upadłe anioły – całe piekło roi się od potwornych stworów z rogami, szponiastymi racicami, owłosionymi ciałami, długaśnymi ogonami, wywalonymi jęzorami, które tylko czyhają, żeby zmaltretować niewinną duszą i skusić do czego złego. Diabeł, jako upadły anioł utracił boską łaskę, ale zachował liczne supermoce, zatem nie ma nic lepszego do roboty, jak tylko wodzić na pokuszenie – wyzwala w człowieku obsesje, grzeszne namiętności i pożądanie (przybiera w tym celu różne ohydne formy, np. węża, kozła). Szczególnie ulegają mu kobiety, jako słabsze i gorsze od mężczyzny pod każdym względem, co już pramatka Ewa, ta ciekawska idiotka, w raju udowodniła. Za karę przeżywają piekło z facetami.
Czytaj dalej „PIĘKNA I BESTIA, czyli kobieta i demon lubieżności”