„Dla kobiet potępianych i przeklętych przez pastorów nie od wczoraj mam sympatię. (…) Często jako młody chłopak z nieskończoną czułością i szacunkiem przyglądałem się takiej na wpół zwiędłej twarzy kobiecej, na której można było wyczytać słowa: życie dało mi się już dobrze we znaki”.