KOBIETY ZEUSA – DANAE i złoty deszcz między udami

Danae – jak wiele dzieciaków – była rozczarowaniem dla swego ojca zanim jeszcze zdążyła się urodzić i cokolwiek zepsuć. Jej ojciec, Król Akrisjos koniecznie chciał syna, była więc dzieckiem niechcianym. Życie przechlapane, ale nie do końca zrujnowane, ponieważ król liczył, że Danae może bodaj wnuka mu urodzi i tym samym spełni ojcowskie oczekiwanie względem męskiego potomka. Poszedł król do wyroczni deflickiej, dopytać co i jak z tą sprawą  i dowiedział się, że owszem, jak najbardziej, prawie wszystko spoko, będzie wnuczek! Tylko jest taki mały problem, że niestety – lojalnie uprzedziła wyrocznia – ten wyczekany wnuczek jak dorośnie, to swego królewskiego dziadka zabije.

Czytaj dalej „KOBIETY ZEUSA – DANAE i złoty deszcz między udami”

BATSZEBA, czyli nie podglądaj żony bliźniego swego cz.I.

Opowieść o Batszebie.

Willem Drost

Król Dawid zauważył Batszebę podczas rytualnej kąpieli, która miała zmyć
z niej nieczystość związaną z menstruacją. Nadzwyczajna uroda Batszeby wyzwoliła żądzę namiętności w Dawidzie – więc spędzili razem grzeszną noc, podczas której Batszeba zaszła w ciążę. Król zapragnął mieć Batszebę dla siebie – była ona bowiem (pech) żoną dzielnego żołnierza Uriasza, ofiarnie walczącego za ojczyznę na wojnie. Ale czy żołnierz na froncie – choćby najodważniejszy – może być rywalem króla? Nie może. Dawid podszedł do sprawy strategicznie, wykorzystując to, że żołnierze podczas walk musieli zgodnie z prawem powstrzymywać się od małżeńskiego seksu. Król Dawid postanowił jeszcze tym razem, dla dobra sprawy oddać Batszebę jej własnemu mężowi i gorliwie zachęcał go do wspólnej nocy z żoną, dzięki czemu możnaby wmówić królewskie dziecko Uriaszowi. Czytaj dalej „BATSZEBA, czyli nie podglądaj żony bliźniego swego cz.I.”